czwartek, 2 grudnia 2010

Monika i Irek - ślub i plener

Monika i Irek byli naszą ostatnią parą sezonu. Przynajmniej do niedawna, bo okazało się, że w tym roku jeszcze będę fotografować ślub mojej koleżanki ze studiów, z którą nie widziałam się ... nie wdawajmy się w szczegóły ale dobre kilka lat ;) Ale wracając do mojej pary... Towarzyszyłam im od przygotowań do końca życzeń a potem spotkaliśmy się oczywiście na sesji plenerowej. Zero stresu za to dużo uśmiechu, pozytywnych emocji i słońca - tak wspominam dzień Ich ślubu. Na plenerze słońce też nam towarzyszyło ale z pewnością nie można powiedzieć, że było ciepło :) Biegając w kurtce zerkałam tylko na Monikę, której jak widac niestraszne sa chłody ;) Podziękowania dla dzielnej i wytrwałej pary i zapraszam na krótką relację.

0 komentarze:

Prześlij komentarz