sobota, 5 września 2009

Późną popołudniową porą na dachu...

W poszukiwaniu ciekawych miejsc plenerowych wylądowaliśmy z małymi utrudnieniami z Emilką i Piotrkiem na dachu hotelu. Słońce chyliło się juz ku horyzontowi ale wykorzystaliśmy daną nam godzinę w pełni - po zdjęciach mieliśmy chwilę na podziwianie widoków. Mała rzecz a cieszy.


0 komentarze:

Prześlij komentarz