sobota, 28 listopada 2009

Targi Ślubne MTL

W tym roku 5-6 grudnia ponownie pojawimy się na Targach Ślubnych w lubelskim MTL-u. Będzie można z nami porozmawiać i zapoznać się z naszymi pracami. Z tego, co widzę szykuje się mocny skład foto, także z pewnościa każdy znajdzie takiego fotografa, który mu odpowiada :)
My osobiście zapraszamy do skorzystania znaszej pełnej oferty - fotografowania i filmowania. Oprócz komfortu, że oprawą "medialną" zajmie się para, która się uzupełnia i razem wypracuje najlepszy efekt, otrzymujecie od nas rabat na obie usługi.
Serdecznie zapraszamy a znajdziecie nas przy głównej alei na "czerwonym" stoisku nr. 25 :)
czwartek, 26 listopada 2009

Ania i Janusz

To był jedyny w tym roku ślub "w oprawie śnieżnej". Na kilka dni przed ceremonią mieliśmy załamanie pogody, które utrzymało się do soboty. Jednakże w ogóle nie wpłynęło to na humory Młodych, którzy nie stresowali się zbytnio i tryskali dobrym humorem przez cały czas. Mam nadzieję, że te uśmiechy powrócą na wiosnę, gdy spotkamy się po raz kolejny na sesji plenerowej.
PS. A czterech sióstr to Ani szczerze zazdroszczę :)





































środa, 18 listopada 2009

Ostatnie wesele sezonu

To była zabawa sezonu! Dużo radości, śmiechu, tańców, śpiewania do mikrofonu, grania z zespołem... a do tego piosenki, które nieczęsto można usłyszeć na weselu a które pięknie wkomponowały się w charakter imprezy. Bo czy zdarzyło się komuś usłyszeć na weselu "Nothing else matter" czy "Sen o Wiktorii" ? Fantastycznie.
Poniżej mała próbka tego, co działo się na parkiecie.



poniedziałek, 9 listopada 2009

Magda

Z Magdą też poznałyśmy się na weselu :) Przepiękny głos, niesamowita energia, poczucie humoru i pogoda ducha - tak w skrócie można opisać Magdę. Po weselu umówiłyśmy się na sesję zdjęciową, której efekty poniżej. Zapraszam na www.myspace.com/magdalenahymos








Megidoband

Poznaliśmy się na weselu Iwonki i Łukasza. Początkowe lekkie onieśmielenie (wszak w zespole są sami faceci ;) szybko minęło, było wesoło i sympatycznie. Widać, że chłopaki lubią to, co robią i wychodzi im to świetnie. Poniżej kilka fotek z ich "występu" i mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze jeśli nie na sesji, na którą próbuję ich namówić, to na jakimś weselu.




poniedziałek, 2 listopada 2009

Jesienny plener

Na początek dwa zdjęcia Eweliny i Pawła, bo dopiero zasiadam do obróbki. Prawie miesiąc czekaliśmy na polepszenie pogody i w końcu przyszło do nas upragnione słońce i pięknie pozłociło dawno opadłe liście. Szkoda tylko, że nie przyniosło ze soba trochę ciepełka. Słowa podziwu dla Eweliny, która bez marudzenia a raczej ochoczo pozbywała się na czas zdjęć polara choć termometr samochodowy pokazywał zaledwie kilka stopni na zewnątrz :/ Na miejscówkę wybrali sobie Kazimierz, który ciągle przewija się w ich życiu i o którym opowiadają z sentymentem. Zaprowadzili mnie w miejsca, których nie znałam a do których z pewnością wrócę.