wtorek, 24 maja 2011

Edyta w różach delikatnie i na ostro ;)

Z Edytą umówiłysmy się na sesję sto lat temu i ciągle nie udawało się zgrać wolnych terminów. W międzyczasie powstało w mojej głowie mnóstwo pomysłów na sesję, zdecydowałam się na jeden z nich a w rezultacie i tak wyszło jeszcze cos innego ;) Dzisiaj Edyta w różach a za jakiś czas w stylizacji na Audrey Hepburn. Enjoy ;)

2 komentarze:

Kami pisze...

Moje ulubione: 1, 2, 3 i 6 ;]

Eliza pisze...

Przepiękne kolorki, uwielbiam taki klimat !!! ;-)

Prześlij komentarz